Witam. Jako założyciel wątku zacznę. Otóż nawet największemu bucowi wiadomo mam G3 z Wella. Co o niej sądzę? Trwała, nie psuje się przez jakiś czas...podkreślam, że tylko przez jakiś czas jak się zaczyna psuć, to wszystko naraz!! Sypnął mi się celownik, karabin chodzi jak wiertarka ( pęknięta zębatka silnikowa )... Teraz jak patrzę, to jedynym jego plusem jest łatwość z rozkładaniem. Z ponownym zlożeniem poradziłem sobie bez problemu.
Teraz, jak już mi się zepsuł, to otwieram sklepik z częściami do mojej gietki. Czekam też aż bedę miał kałacha ( na razie Cyma ). Wtedy skrobnę o nim cokolwiek więcej :)
|
Dobra, mam kalacha z Cymy, a teraz moje wrażenia: W pudeku znajdowao się: -karabin -wycior -magazynek -bateria 8.4 Ni-Mh 1100mAh Stick -ladowarka ( wreszcie normalny wtyk ) -instrukcja obslugi ( w tym rozkladania ) -karta gwarancyjna od Krakmana ( tam kupilem ) To, że akumulator musi się pierwszy raz adować 11 godzin, to wiadomo, Cymka ma ladną imitację drewna, z kolbą NA RAZIE nie ma problemów, dźwięk matrochę grubszy od Wella, osiągi w oklicach 50-60m z dobrze ustawionym hop-siupem ( sprawdzilem ). Z zewnąrz ma metalowy dekielek na g. body, rurę gazową, osonę lufy, narządy celownicze, lufę zewnętrzną, wycior a także kilka innych drobiazgów. Reszta wygląda jak metal i sprawia wrażenie b. trwalej, w bebechy nie zaglądalem ( jeszcze ). Oczywiśie mam wersję z metalowym magazynkiem ( hi-cap ), bardzo pojmnym zresztą, ale przy zahaczeniu może wypaść. Jak na razie wrażenia b. pozytywne, czekam na strzelankę ;)
|